Test phabletu Sony Xperia Z Ultra

Rozmiar kolejnych Samsungów Galaxy Note, które zapoczątkowały phabletową modę, już nikogo dziś nie dziwi – w końcu to „tylko” około 5,5-calowy ekran. Moda na 6-calowce jest dużo nowsza i niedawno przetestowany przez nas Galaxy Mega 6.3 czy opisywana przez nas właśnie teraz Xperia Z Ultra wzbudzają dużo emocji u osób postronnych. A to dopiero początek, bo słuchawki o podobnej wielkości zapowiedziały już takie firmy, jak Nokia i HTC.

Od lewej: nowy Nexus 7, Sony Xperia Z Ultra, Samsung Galaxy Note 3, LG G2
Od lewej: nowy Nexus 7, Sony Xperia Z Ultra, Samsung Galaxy Note 3, LG G2

Skąd ten trend? Stąd, że zmienia się sposób, w jaki ludzie korzystają z telefonów, i dla wielu nie jest to już tylko proste narzędzie do wykonywania połączeń telefonicznych i pisania wiadomości tekstowych, a przenośne okno na świat, którego używają głównie do oglądania filmów i zdjęć, przeglądania stron internetowych itp. Że niby w takich zastosowaniach najlepsze są tablety? Tak, ale nie każdy chce mieć drugie urządzenie. Niektórzy wolą mieć jeden uniwersalny sprzęt, który zamknie temat konsumpcji multimediów i pozwoli od czasu do czasu (ale niezbyt często) z kimś porozmawiać. Dlatego na tego typu konstrukcje bardziej trzeba patrzeć jak na mały i mieszczący się w kieszeni od spodni tablet z funkcją dzwonienia. Brzmi dziwnie? Faktycznie, początkowo jest dziwnie, ale na szczęście podobne gadżety nie próbują zastąpić tych bardziej tradycyjnych smartfonów, a raczej mają na celu wypełnić pewną niszę.