Podkładka pod mysz, jaka jest, każdy widzi. Dość często z podobnymi stwierdzeniami spotykamy się na forum PCLab.pl. Zwłaszcza że ostatnio wiele marek podbijało ceny swoich produktów tylko ze względu na logo, a nie na faktyczną wyższość danej podkładki nad tańszą konkurencją. Ostatnio dotarły do nas na testy cztery dość wyjątkowe podkładki – wyjątkowe ze względu na rozmiar.
Razer Goliathus Extended, Mionix Sargas 900, Nostromo XXXL i XyperX Fury to bohaterowie naszego dzisiejszego testu. Wszystkie cztery to podkładki pokryte miękkim materiałem (inaczej materiałowe). Wszystkie są ponadprzeciętnie szerokie.
Na początek spójrzmy na podstawowe dane techniczne.
Razer Goliathus Extended:
- powierzchnia Speed lub Control
- przeciwpoślizgowa guma na spodzie
- obszycie zapobiegające strzępieniu się brzegów
- grubość 3 mm
- wymiary wersji Extended: 294 mm × 920 mm
- waga:
- występuje również w rozmiarach:
- Small – 215 mm × 270 mm
- Medium – 254 mm × 355 mm
- Large – 355 mm × 444 mm
Mionix Sargas 900:
- powierzchnia z mikrofibry
- typ powierzchni: Speed
- przeciwpoślizgowa guma na spodzie
- grubość: 2 mm
- wymiary wersji 900: 900 mm × 400 mm
- waga:
- występuje również w rozmiarach:
- 320 – 320 mm × 260 mm
- 400 – 400 mm × 260 mm
- 450 SK – 450 mm × 400 mm
Nostromo XXXL:
- powierzchnia z mikrofibry
- nieokreślony rodzaj powierzchni, raczej Control
- przeciwpoślizgowa guma na spodzie
- wymiary wersji XXXL E1: 920 mm × 460 mm
- waga:
- występuje również w rozmiarach:
- C1 – 400 mm × 295 mm × 1,5 mm
- C2 – 400 mm × 295 mm × 3,0 mm
- C3 – 400 mm × 295 mm × 5,0 mm
- D1 – 450 mm × 360 mm × 1,5 mm
- D2 – 450 mm × 360 mm × 3,0 mm
- D3 – 450 mm × 360 mm × 5,0 mm
HyperX Fury:
- powierzchnia z mikrofibry
- nieokreślony rodzaj powierzchni, raczej Speed
- przeciwpoślizgowy spód z naturalnej gumy
- wymiary wersji XL: 420 mm × 900 mm
- waga:
- występuje również w rozmiarach:
- S – 240 mm × 290 mm
- M – 300 mm × 360 mm
- L – 420 mm × 500 mm
Na podstawie powyższych danych możemy stwierdzić, że jedynie podkładka Razera wyróżnia się na tle pozostałych, a to ze względu na obszyte brzegi. Zobaczymy, jaki to będzie miało wpływ na użytkowanie.
Zestaw
Po żadnym z zestawów nie spodziewaliśmy się zbyt wiele. Wszystkie podkładki zostały zapakowane w dość duże pudła z grubego kartonu. W żadnym nie znaleźliśmy jakichkolwiek dodatków.
Razer Goliathus Extended
Podkładka Razer Goliathus Extended jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych na rynku. W najnowszej wersji różni się nieco od pierwowzoru. Parę rzeczy w niej poprawiono. Jest zbudowana z trzech głównych warstw: gumowanego spodu oraz dwóch warstw tkaniny. Środkowa będzie widoczna jedynie na zdjęciach wykonanych z użyciem mikroskopu. Podkładka nawet tuż po wyjęciu z pudełka układa się prawie równo na podłożu.
Wierzch typu Control jest dość szorstki w dotyku. Jeśli ślizgacze w myszy są podniszczone, poślizg może być bardzo słaby i „szorstki”.
Spód zrobiono z przeciwpoślizgowej gumy w zielonym kolorze. Trzyma się on bardzo dobrze biurka nawet wtedy, gdy część podkładki zwisa z blatu.
Na duży plus zasługują brzegi podkładki. Są obszyte szwem, co ma zapobiegać strzępieniu się powierzchni. Obszycie jest dość precyzyjnie wykonane i całkowicie nieodczuwalne podczas użytkowania. Naszym zdaniem nić powinna być jednak nieco mocniej zaciągnięta, co znacznie zwiększyłoby trwałość obszycia.
Mionix Sargas 900
Podkładka Mionix Sargas 900 jest tą najcieńszą w naszym dzisiejszym teście. Jest również najbardziej giętka. Od razu po wyjęciu z pudełka idealnie układa się na biurku. Została wykonana z dwóch głównych warstw: gumowego spodu oraz powierzchni z materiału, zbudowanej z bardzo cienkich włókien, ale o dość gęstym splocie.
Wierzch typu Speed charakteryzuje się wyjątkowo gładką powierzchnią. Mysz ślizga się po niej – nawet wtedy, gdy ślizgacze są już nieco przytarte – dość przyjemnie i gładko.
Spód z gumy dzięki temu, że całość jest bardzo giętka, świetnie przylega do powierzchni i zapewnia lepsze właściwości przeciwpoślizgowe niż pozostałe z testowanych dziś podkładek.
Pomimo że tej podkładki sporo używaliśmy przed rozpoczęciem testu, jej brzegi pozostały w dobrym stanie, bez znacznych uszkodzeń i postrzępień. Świeżo po wyjęciu z pudła brzeg wydawał się jednak nieco ostry i drażnił skórę między łokciem a nadgarstkiem.
Nostromo XXXL
Podkładka Nostromo XXXL już od dłuższego czasu gości w naszych testach myszy. Jest zbudowana z dwóch warstw: piankowego spodu z gumowym dołem oraz materiałowego wierzchu z włókien o średnim zagęszczeniu. Podkładka po rozpakowaniu od razu bardzo dobrze układa się na podłożu.
Wierzch trudno jednoznacznie określić. Jeśliby się sugerować splotem, można by stwierdzić, że jest to powierzchnia typu Speed. Jednak w użytkowaniu wydaje się ona dość wolna, wolniejsza od powierzchni Control w wykonaniu Razera.
Spód zrobiono z gumy. Nie przykleja się on tak mocno do podłoża jak w Sargasie, ale jeśli podkładka cała leży na biurku, nie przesuwa się.
Pomimo że używaliśmy tej podkładki przez dłuższy czas, jej brzeg nadal jest w dość dobrym stanie, chociaż można zauważyć lekkie postrzępienia.
HyperX Fury
Podkładka HyperX Fury jest wykonana podobnie do Nostromo. Jest dość gruba i solidna. Jest zbudowana z piankowego spodu pokrytego warstwą gumy i materiałowego wierzchu z włókien o średnim zagęszczeniu. HyperX Fury jest nieco gęstsza od Nostromo, ale luźniejsza od Sargasa. Od razu po wyjęciu z pudełka idealnie układa się na powierzchni biurka.
Wierzch określilibyśmy bardziej jako Speed niż Control. Myszy ślizgają się po niej dość gładko, chociaż jeśli ślizgacze są przytarte, wyraźnie czuć, że gryzonia coś hamuje.
Spód zrobiono z pianki o gumowym, przeciwpoślizgowym pokryciu. Dzięki temu, że całość jest bardzo giętka, podkładka świetnie trzyma się blatu biurka i się nie ześlizguje nawet wtedy, gdy w połowie wystaje poza jego krawędź.
Brzeg podkładki na początku użytkowania wydaje się nieco ostry. Podczas gry zauważyliśmy, że skóra niezbyt przyjemnie ociera się o niego. Po kilku dniach było już sporo lepiej. Wydaje się, że brzeg jest dość dobrze przyklejony i trwały: po dłuższym czasie nie zauważyliśmy żadnych niepokojących oznak zużycia.
Widzimy, że wszystkie podkładki są wykonane w dość podobny sposób. Podstawową różnicą jest grubość i poziom ślizgu. Fury i Nostromo są najgrubsze, najsztywniejsze. Zapewniają średni poślizg. Goliathus jest średniej grubości i choć ma powierzchnię typu Control, zapewnia lepszy poślizg niż wcześniej wymienione. Sargas jest zdecydowanie najcieńszy, a dzięki odpowiedniemu splotowi zapewnia najlepszy poślizg. Chociaż produkt Mionixa ma najlepszą przeciwpoślizgową gumę na spodzie, wszystkie porównywane podkładki trzymają się powierzchni co najmniej dobrze. Jeśli chodzi o wykonanie, Goliathus wyróżnia się obszytymi brzegami, które mają znacznie zwiększyć trwałość produktu.
Testy
Przed rozpoczęciem testów spójrzmy na sposób wykonania splotu powierzchni każdej z podkładek.
Jak widać, najbardziej „poukładany” splot ma Sargas. Wyraźnie nić jest dość jednolita i równomiernie zaciągnięta. Goliathus Control ma najbardziej złożony splot, ale też najmniej regularny. Widzimy przerwy w różnych rozmiarach. Fury oraz Nostromo wydają się dość zwyczajne, z tym że nić w Fury jest najmniej regularna, a zarazem jej powierzchnia jest najbardziej zapełniona, ma najmniej dziur.
Przejdźmy do testów. Najpierw sprawdzimy poziom skoków wskaźnika (jitter) w przypadku różnych sensorów laserowych i optycznych w wysokich ustawieniach dpi.
Laserowy sensor Avago 9500, jak można było się spodziewać, najgorzej wypadł na podkładce Razera ze względu na najbardziej dziurawą strukturę. O dziwo, w ustawieniu 3200 dpi skoki wskaźnika są praktycznie niezauważalne. W 5000 dpi nawet linie proste blisko osi X lub Y pozwalają zauważyć minimalne skoki. Na pozostałych podkładkach skoki pojawiają się jedynie w ustawieniu 5000 dpi, głównie podczas rysowania linii skośnych.
Optyczny PMW 3310 obecnie jest najczęściej stosowanym sensorem w myszach z najwyższej półki. Jak można było się spodziewać, skoki są całkowicie niezauważalne, niezależnie od wybranej podkładki.
Również S3988 jest dość powszechnie montowanym czujnikiem, chociaż znajduje się jedynie w trzech modelach myszy. Wygładza jitter nieco słabiej od 3310, dlatego skoki są bardzo delikatnie zauważalne podczas rysowania linii skośnych. Niezależnie od podkładki są one jednak na tyle małe, że praktycznie niedostrzegalne w normalnym użytkowaniu.
Sprawdziliśmy w działaniu także Logitecha G100s. Chociaż jego sensor nie jest aż tak popularny jak pozostałe, dobrze reprezentuje konstrukcje optyczne średniej klasy. Z użyciem tej myszy przetestowaliśmy podkładki w maksymalnej możliwej rozdzielczości, czyli 2500 dpi. Okazało się, że urządzenie najgorzej działa na Sargasie i Goliathusie, a najlepiej na Fury i Nostromo.
Następny test przeprowadziliśmy za pomocną narzędzia dostarczonego przez firmę Mionix. Surface Quality Analyzer jest częścią oprogramowania przeznaczonego do zmiany ustawień myszy tej firmy.
Do wyników dołożyliśmy rezultaty jednej dodatkowej podkładki, wykonanej z plastiku XT-R. Osiągnęła ona najlepszy wynik w teście, 100%. Następne były Fury i Sargas – po 70%, a na końcu Nostromo i Goliathus – 40 %. Przypuszczamy, że Goliathus w wersji Speed sprawiłby się lepiej.
Użytkowanie i podsumowanie
Każdą z podkładek ocenialiśmy pod względem użytkowym za pomocą myszki z sensorem optycznym działającym w rozdzielczości 800 dpi (DeathAdder Chroma). Wszystkie okazały się bardzo różne, a to za sprawą różnej powierzchni, a w przypadku Razera – również rozmiaru.
Dla graczy oczekujących dobrego poziomu ślizgu najprzyjemniejsza może się okazać Mionix Sargas. Jest ona jednak najcieńsza, a co za tym idzie, może być najmniej trwała. Dodatkowo Mionix wymyślił to dziwne wyprofilowanie na dole, którego przydatności nie umiemy określić. Tak czy inaczej, mysz sunie po niej bardzo przyjemnie.
Dla tych, którzy nie chcą wydawać zbyt wiele, jedynym słusznym wyborem jest zdecydowanie najtańsza w stawce Nostromo. Jest też dość trwała, a wiemy o tym, gdyż gościła na jednym z naszych biurek już podczas wielu testów.
Produkt Razera w porównaniu z pozostałymi ma dość dziwne proporcje. Jest równie szeroki, ale jego wysokość jest dziwnie mała. Co prawda gracze większość ruchów wykonują w osi X, a znacznie mniej w Y, ale w nowych grach, w których wróg pojawia się na różnych poziomach, wysokość podkładki nabiera znaczenia. Do zalet można zaliczyć obszycie oraz możliwość wyboru pomiędzy powierzchnią Control a Speed. Do tego dochodzi niebanalny wygląd.
HyperX Fury w dużej mierze przypomina Nostromo. Jest równie – a może nawet bardziej – „konkretna”: dość gruba, sztywna i mocno przylegająca do blatu. Jej powierzchnia, gdzieś pomiędzy Speed a Control, pozwala na bardzo płynne ruchy. Mogłaby jednak być nieco tańsza.
Nie powiemy wam, która z nich jest najlepsza. Wszystkie są kierowane do graczy używających niskich ustawień czułości (low sense). Pozostałe wymagania każda może spełniać w różnym stopniu. Na naszym biurku zostaną dwie: Sargas i Fury. Dlaczego nie pozostałe? Razer jest zbyt niski, a Nostromo zapewnia zbyt mały poślizg. Pamiętajcie jednak, że te, które wybraliśmy, wcale nie są lepsze od reszty, po prostu lepiej pasują do naszych upodobań. Na szczęście testowa mysz działała prawidłowo na każdej z nich, w przeciwnym razie sprawa byłaby znacznie bardziej skomplikowana.
Do testów dostarczył: Razer
Cena w dniu publikacji (z VAT): 139 zł
Do testów dostarczył: Mionix
Cena w dniu publikacji (z VAT): 115 zł
Do testów dostarczył: HyperX
Cena w dniu publikacji (z VAT): 122 zł
Cena w dniu publikacji (z VAT): 29 zł