WD My Cloud Mirror kształtem i rozmiarami przypomina niewielką, ale bardzo grubą książkę. Biała obudowa i zestaw niebieskich diod z przodu wyglądają elegancko, ale wolelibyśmy, żeby sprzęt był utrzymany w czarnej tonacji (WD ma zresztą w ofercie czarną odmianę, ale przeznaczoną dla użytkowników biznesowych; biała wersja ma oznaczać „konsumencki”). Docelowo warto postawić go nie na biurku, koło komputera, ale na przykład koło telewizora. Urządzenie podłącza się do sieci lokalnej Ethernet.

My Cloud Mirror to serwer gotowy do użytku od razu po wyjęciu z pudełka. Oznacza to, że kupujemy go od razu z zainstalowanymi dyskami twardymi. Dostępne są różne wersje urządzenia: 4-terabajtowa (z dwoma dyskami WD Red o pojemności 2 TB każdy), 6-terabajtowa (z dwoma dyskami o pojemności 3 TB), testowana 8-terabajtowa (z dwoma dyskami o pojemności 4 TB) oraz 16-terabajtowa (z dwoma dyskami o pojemności 8 TB). Z tyłu obudowy znalazł się skromny zestaw złączy: RJ-45 (Gigabit Ethernet o maksymalnej przepustowości 1000 Mb/s, tj. do 125 MB/s), dwa USB 3.0 i gniazdo zasilania.