MSI GT62VR 6RD Dominator
MSI GT62VR 6RD Dominator to przedstawiciel laptopów dla graczy, który został wyposażony w najsłabszą kartę spośród mobilnych Pascali (GTX 1060, GTX 1070, GTX 1080). Oczywiście, nie oznacza to, że będzie brakować mocy. GTX 1060 jest o mniej więcej 10% szybszy od najszybszej karty poprzedniej generacji, GTX-a 980M. Ponadto można uznać, że laptop dla graczy dostępny w najtańszej konfiguracji już za 6499 zł jest „tani”. Ci, którym zależy na mobilności, nie będą więc mieli powodów do narzekań, a ci, którzy korzystają z komputera wyłącznie w domu, i tak w większości wybiorą komputer stacjonarny. Każdemu według potrzeb.
MSI GT62VR 6RD Dominator został wyposażony w kartę GTX 1060 i czterordzeniowy, ośmiowątkowy procesor Core i7-6700HQ, który w laptopach dla graczy jest powszechnie stosowany i występował chociażby w modelu MSI GE72-6QF Apache Pro, wprowadzonym blisko rok temu.
Dane techniczne (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Procesor | Intel Core i7-6700HQ 4 rdzenie, 2,6 GHz + HT (Turbo do 3,5 GHz) |
Pamięć | 16 GB, DDR4 1200 MHz, Dual Channel |
Ekran | 15,6" (1920 × 1080), IPS + G-Sync, matowy |
Układ graficzny | GeForce GTX 1060 |
Nośnik danych | SSD 256 GB + 1 TB HDD |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i masa | 390 mm × 266 mm × 39,8 mm 2,92 kg laptop + 0,97 kg zasilacz |
Łączność bezprz. | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | 3 USB 3.0, 1 USB 2.0, USB 3.1 typu C, HDMI, mini-DisplayPort, RJ-45, SD, audio |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 |
Cena | 7699 zł |
Wygląd, wykonanie, złącza
MSI trzyma się sprawdzonego wzornictwa i GT62VR 6RD nie wprowadza pod tym względem żadnej rewolucji. Ponownie zastosowano czarne szczotkowane aluminium, logo smoka na pokrywie, któremu towarzyszą dwa czerwone paski po bokach, i wyloty powietrza kojarzące się nieco z maskownicą w samochodzie. Nie jest to nic, czego dotąd nie widzieliśmy w sprzęcie MSI. Na myśl od razu przychodzi nam MSI GT72 Dominator Pro.
Obudowa została wykonana z przeciętnej jakości materiałów. Można to jednak wybaczyć, jeśli weźmie się pod uwagę stosunkowo niską cenę laptopa. Nie należy jednak liczyć na wrażenie obcowania ze sprzętem „premium”, jakie zapewnia na przykład Acer Predator 17 (G9-793).
Zastosowane szczotkowane aluminium ma skłonność do zbierania śladów po palcach, jednak jest to powszechna przypadłość tego rodzaju tworzywa. Niestety, usunięcie ich bez użycia środków czyszczących będzie trudne, więc użytkowany na co dzień sprzęt dość szybko będzie tracił na wyglądzie.
Nie mamy zastrzeżeń co do sztywności zawiasów, na których został zamontowany ekran. Podczas przenoszenia sprzętu za tę część nie mieliśmy obaw co do jego wytrzymałości, choć zalecamy, by dla spokoju ducha tego unikać ;)
Zestaw złączy jest więcej niż bogaty. Do dyspozycji są trzy USB 3.0, jedno USB 2.0, jedno USB 3.1 typu C, wyjścia HDMI i mini-DisplayPort, port RJ-45 (LAN), czytnik kart SD oraz gniazda audio.
Klawiatura i płytka dotykowa
Testowany laptop MSI podtrzymuje tradycję firmy i korzysta z klawiatury SteelSeries, do której dołączono stosowne oprogramowanie, pozwalające między innymi zmieniać kolor podświetlenia klawiszy.
Opisując klawiaturę, możemy właściwie słowo w słowo zacytować swoje uwagi co do wcześniejszego modelu tej marki. O ile nie mamy zastrzeżeń co do jej działania, tj. długości skoku, sprężystości czy informacji zwrotnej, o tyle układ znaków zachęca do tego, by nie siadać przed komputerem bez dużego kubka melisy. Otóż z niewiadomych przyczyn producent uparł się, że pomiędzy spacją a prawym Alt umieści znak \ (odwrócony ukośnik). Niestety, język polski ma to do siebie, że prawy Alt służy do wprowadzania wszelkiej maści ogonków, więc jest to mocno irytujące.
Nie mogło zabraknąć podświetlenia. W standardowej konfiguracji klawiatura mieni się we wszystkich odcieniach tęczy, jednak można to zmienić we wspomnianym narzędziu SteelSeries.
Płytka dotykowa działa poprawnie. Nie mamy zastrzeżeń co do precyzji odczytywania ruchu, choć powierzchnia wydawała nam się nieco zbyt chropowata.
Wyświetlacz
Testowany egzemplarz został wyposażony w matrycę IPS (z G-Sync) o przekątnej 15,6 cala i rozdzielczości 1920 × 1080. Ekran jest wysokiej jakości. Pokrycie palety sRGB to 85,4%, a uśredniony współczynnik Delta E wynosi 0,27 – to bardzo dobry wynik. Maksymalna jasność, 336 cd/m2, jest wystarczająca, a za sprawą dobrego odwzorowania czerni przekłada się to na wysoki kontrast statyczny, 1000 : 1. Temperatura barwowa w fabrycznej konfiguracji jest trochę za wysoka, bo wynosi 7110 K, jednak dzięki dołączonemu oprogramowaniu użytkownik może regulować ten parametr, tak jak i nasycenie poszczególnych kolorów.
Matryca LCD (egzemplarz testowy) | |
---|---|
Rozmiar i typ matrycy | 15,6"/IPS + G-Sync, matowa |
Rozdzielczość | 1920 × 1080 |
Maksymalna jasność | 336 cd/m2 |
Pokrycie palety barwnej: sRGB Adobe RGB | 85,4% 62,6% |
Punkt czerni [przy 180 cd/m2, mniej=lepiej] | 0,18 cd/m2 |
Kontrast rzeczywisty (statyczny) [więcej=lepiej] | 1008 : 1 |
Temperatura barwowa bieli [idealnie 6500 K] | 7110 K |
Delta E [mniej=lepiej]: średnia maksymalna | 0,27 1,24 |
Współczynnik gamma barw podstawowych [idealnie 2,20]: czerwony zielony niebieski | 2,27 2,19 2,17 |
Maksymalne odchylenie współczynnika gamma od wartości wzorcowej [mniej=lepiej]: czerwony zielony niebieski | 3,08% 0,84% 1,70% |
Czas reakcji matrycy jest dobry i wynosi 17,2 ms podczas przełączania się między kolorami czarny-biały-czarny.
Pokazany poniżej oscylogram przedstawia odpowiedź matrycy na wymuszoną programowo zmianę wyświetlanego obrazu. Ekran LCD przełącza się pomiędzy czarnym, białym i znów czarnym, przy czym przebieg pokazuje zmianę jasności ekranu w czasie. Okazuje się więc, że zmiana wyświetlanego koloru z czarnego do białego (czas włączenia matrycy) zajmuje 3,8 ms, ale wyłączenie matrycy (przejście z koloru białego do czarnego) trwa znacznie dłużej, bo aż 13,4 ms. (Jedna działka pozioma na wykresie odpowiada 5 ms).
Pierwsza podświetlona kolumna w poniższej tabeli przedstawia wartość współczynnika gamma dla odcieni szarości. W przypadku systemu Windows idealna wartość to 2,2.
Druga kolumna przedstawia wartość współczynnika Delta E dla zmierzonych próbek kolorów. Idealna (a przy tym czysto teoretyczna) wartość to 0. Innymi słowy, mniej równa się lepiej.
Dźwięk
Brzmienie wbudowanych głośników jest słabe. Podczas odtwarzania wysokich tonów słychać coś między skrzeczeniem a trzaskami i nie jesteśmy pewni, czy testowany przez nas egzemplarz nie miał uszkodzonych przetworników.
Procedura testowa
Podczas testów szczególną uwagę zwróciliśmy na:
- obudowę – jakość materiałów użytych do wykonania obudowy, jej ogólną trwałość;
- klawiaturę – wygodę użytkowania, układ klawiszy podstawowych i funkcyjnych;
- płytkę dotykową – wielkość, precyzję działania, solidność wykonania płytki i towarzyszących jej przycisków, głośność tych przycisków;
- porty rozszerzeń – liczbę, rodzaj i położenie;
- ekran – kąty widzenia (im większe, tym większa może być różnica w kącie nachylenia ekranu względem osi oka, zanim zaczną się pojawiać przebarwienia i zmiany kontrastu, a co za tym idzie – tym większa jest wygoda użytkowania), maksymalną jasność (im większa, tym lepiej obraz jest widoczny w mocno oświetlonych pomieszczeniach i na zewnątrz; rozsądnym minimum jest 200 cd/m2), pokrycie palety sRGB (im większe, tym więcej odcieni kolorów jest wyświetlanych, dzięki czemu barwy są bardziej naturalne i przyjemniejsze dla oka), kontrast statyczny (im większy, tym głębsza czerń; rozsądne minimum to 350 : 1);
- głośniki – jakość dźwięku podczas odtwarzania muzyki oraz filmów;
- czas działania – maksymalny czas działania bez ładowania mierzyliśmy przy słabym podświetleniu matrycy i wyłączonej sieci bezprzewodowej, w teście symulującym czytanie dokumentu; czas typowego użytkowania oznacza czas działania przy podświetleniu ekranu ustawionym na mniej więcej 180 cd/m2, włączonej sieci Wi-Fi i wymuszonym ruchu sieciowym; test „HD” sprawdza, jak długo laptop zdoła odtwarzać film HD bez podłączania do sieci elektrycznej przy mocnym podświetleniu ekranu i wyłączonym module Wi-Fi;
- temperaturę – jaką temperaturę laptop osiąga pod dużym obciążeniem, czy się nie przegrzewa, czy można z niego komfortowo korzystać;
- głośność – głośność systemu chłodzenia, zarówno w spoczynku, jak i pod obciążeniem.
Przyrządy pomiarowe
Miernik natężenia dźwięku | Sonopan SON-50 | www.sonopan.com.pl |
Kolorymetr | X-Rite i1Display Pro | |
Pirometr | Fluke 62 mini | www.label.pl |
Monitor | Eizo ColorEdge CG246 | www.eizo.pl |
Wydajność ogólna
MSI GT62VR 6RD Dominator został wyposażony w czterordzeniowy, ośmiowątkowy procesor Core i7-6700HQ, taktowany z nominalną częstotliwością 2,6 GHz, która w trybie Turbo jest zwiększana do 3,5 GHz. Ponadto w testowanym egzemplarzu zamontowano 16 GB pamięci RAM DDR4 taktowanej z częstotliwością 1200 MHz.
Wydajność Core i7-6700HQ w testowanym laptopie jest słaba na tle osiągów identycznych jednostek działających w konkurencyjnych komputerach. Nie szukalibyśmy winy tego stanu rzeczy w niewystarczająco wydajnym układzie chłodzenia, ponieważ na stronie poświęconej temperaturze widać, że laptop nie ma problemów z odprowadzaniem ciepła. Możliwe, że problem zostanie wyeliminowany wraz z aktualizacją oprogramowania bądź UEFI.
Wydajność w grach (kontra układy mobilne)
Poniżej przedstawiamy wydajność laptopa zmierzoną w procedurze testowej, którą dotąd stosowaliśmy w testach najwydajniejszych komputerów przenośnych, a więc wyposażonych w układy GTX 970M oraz 980M. W przyszłych testach takich laptopów będziemy stosować już tylko „nową" procedurę, którą reprezentują wykresy przedstawione na następnej stronie.
Testy modelu MSI GT62VR 6RD Dominator dają powody do zadowolenia. Już w teście mobilnych kart GTX 1060 i GTX 1070 mieliśmy okazję przyjrzeć się temu, co potrafi najsłabszy mobilny Pascal. Nowy Dominator zapewnia nawet trochę większą wydajność niż konkurencyjny Hyperbook MS-16M2.
Z perspektywy gracza najważniejszą informacją będzie to, że średnia wydajność jest o mniej więcej 10% lepsza od osiągów najszybszej karty graficznej poprzedniej generacji, tj. GTX-a 980M, i niewiele brakuje do wyniku desktopowego GTX-a 970. Ze względu na oczywiste różnice w platformie testowej (GTX 970 był zestawiony z Core i7-6700K 4,5 GHz) można nawet zakładać, że po zrównaniu taktowania procesorów wydajność byłaby niemal identyczna.
Taktowanie rdzenia GTX-a 1060 w Dominatorze po dłuższym obciążeniu stabilizuje się na 1480 MHz, a pamięć VRAM od samego początku utrzymuje częstotliwość 2000 MHz.
Wydajność w grach (kontra układy desktopowe)
Na tej stronie skupiliśmy się na pomiarach wydajności GTX-a 1060 na tle kart desktopowych. Dlatego, by zapewnić porównywalność wyników, model MSI GT62VR 6RD Dominator testowaliśmy z użyciem procedury testowej identycznej z tą, którą stosujemy w przypadku desktopowych kart graficznych.
Na wykresach Dominatora zestawiliśmy również z innymi przetestowanymi laptopami, które zostały wyposażone w karty graficzne z serii Pascal. Kolejność pozostała bez zmian: testowany laptop wciąż minimalnie wygrywa z Hyperbookiem, ale zwiększyła się strata do desktopowego GTX-a 970. Ale jak już wspomnieliśmy, należy te wyniki traktować poglądowo, ponieważ GTX 970 był połączony z procesorem Core i7-6700K taktowanym z częstotliwością 4,5 GHz.
Taktowanie rdzenia GTX-a 1060 w Dominatorze po dłuższym obciążeniu stabilizuje się na 1480 MHz, a pamięć VRAM od samego początku utrzymuje częstotliwość 2000 MHz.
Temperatura
Temperaturę podzespołów modelu MSI GT62VR 6RD Dominator zmierzyliśmy w dwóch najbardziej wymagających scenariuszach: podczas obciążenia samego procesora oraz jednoczesnego obciążenia procesora i karty graficznej.
W pierwszym przypadku taktowanie procesora ustabilizowało się na 3090 MHz, a temperatura wynosiła około 80 st. C (maksymalna zanotowana to 89 st. C).
W drugim scenariuszu taktowanie karty graficznej ustabilizowało się na 1480 MHz, a jej temperatura – na 73 st. C. Generowane ciepło nie miało wpływu na taktowanie procesora (dalej wynosiło ono 3090 MHz), a jego maksymalna temperatura wzrosła tylko nieznacznie.
Przy użyciu kamery termowizyjnej sprawdziliśmy, jak laptop nagrzewa się pod obciążeniem. Najgorętszy punkt na wierzchu obudowy znajdował się w prawym górnym rogu, w okolicy przycisku zasilania, gdzie zmierzyliśmy około 31 st. C. Temperatura w okolicach klawiszy W, A, S, D wynosiła około 25 st. C i nie powinna powodować dyskomfortu nawet przy dłuższej rozgrywce.
Na spodzie laptopa temperatura dochodziła do 33 st. C, tam gdzie znajduje się wylot powietrza z układu chłodzenia.
Głośność
Kultura pracy układu chłodzenia jest przeciętna, a szum wydobywający się z wentylatorów dość szybko staje się uciążliwy. W spoczynku laptop generuje 26,2 dBa, a pod obciążeniem – 37,1 dBa, czyli więcej, niż osiągnął wyposażony w mocniejsze podzespoły Acer Predator 17 (G9-793).
Czas działania
Testy akumulatora przeprowadziliśmy w trzech scenariuszach: podczas typowego użytkowania, polegającego na przeglądaniu stron internetowych, w trakcie odtwarzania filmu HD oraz w grze Wiedźmin 3. Oczywiście, w ostatnim przypadku taktowanie zarówno procesora, jak i karty graficznej zostało automatycznie spowolnione ze względu na odłączone zasilanie sieciowe (nie sposób przeprowadzić tego testu inaczej).
Czas działania jest krótki i lekko rozczarowuje.
Podsumowanie
MSI GT62VR 6RD Dominator jest przykładem laptopa, którego podsumowanie będzie zawierać dużo ale. To dlatego, że model ten wzbudził w nas mocno mieszane uczucia. Za sprawą GTX-a 1060 i Core i7-6700HQ wydajność w grach jest dobra, ale to jedna z niewielu rzeczy, co do których nie mamy zastrzeżeń. Zacznijmy od cen.
Gdy pisaliśmy te słowa, w sklepach były dostępne wyłącznie dwie konfiguracje laptopa:
- z 8 GB RAM i HDD o pojemności 1 TB w cenie 6499 zł,
- z 8 GB RAM, HDD o pojemności 1 TB i 128-gigabajtowym SSD w cenie 7099 zł.
Widać, że za dołożenie 128-gigabajtowego nośnika SSD producent policzył sobie aż 600 zł, co jest bajońską sumą. Dla kontrastu, ceny nośników SSD ze złączem M.2 w popularnym sklepie z elektroniką zaczynają się od 330 zł za model 256-gigabajtowy oraz od 670 zł za 512-gigabajtowy. Oczywiście, nie każdy nabywca będzie chciał montować taki nośnik samodzielnie.
Musimy ponadto zaznaczyć, że testowany przez nas laptop był wyposażony w 16 GB RAM-u oraz nośnik SSD o pojemności 256 GB i w czasie, gdy ten artykuł powstawał, nie był dostępny w sklepach, ale z informacji przekazanych nam przez producenta wynika, że jego cena powinna wynosić 7699 zł.
Wróćmy jednak do technikaliów. Laptop został wyposażony w wysokiej jakości matrycę o rozdzielczości 1920 × 1080 z G-Sync, która cechuje się bardzo dobrą maksymalną jasnością (336 cd/m2) i wysokim kontrastem statycznym (1000 : 1). Wydajność w grach też jest dobra: w tym zastosowaniu sprzęt jest nieco szybszy od konkurencyjnego modelu Hyperbook MS-16M2. Dominator nie ma również problemów z throttlingiem. Zestaw portów jest bogaty. Nie zabrakło oprogramowania (oczywiście – by SteelSeries), które umożliwia regulację kolorów podświetlenia.
Teraz pora na zastrzeżenia. Po pierwsze, wydajność procesora Core i7-6700HQ w innych zastosowaniach niż gry jest trochę zaniżona i trudno nam powiedzieć, czym ten problem był spowodowany. Po drugie – klawiatura. Tajwański producent trzyma się niechlubnej tradycji umieszczania znaku \ między spacją a prawym klawiszem Alt, co podczas testów było szczególnie uciążliwe. Nie trzeba chyba dodawać, że prawy Alt jest szczególnie często wykorzystywany podczas pisania w języku polskim. Po trzecie, kultura pracy urządzenia jest tylko przeciętna, choć zdajemy sobie sprawę, że laptopy dla graczy nie mogą być tak ciche jak te przeznaczone do pracy biurowej. Po czwarte, lekko rozczarowuje czas działania na zasilaniu akumulatorowym. O ile 55 minut gry to dobry rezultat (choć oczywiście sprzęt jest wtedy wolniejszy niż po podłączeniu do gniazdka), o tyle 2 godziny typowego użytkowania lub wyświetlania filmu to po prostu za mało.
Jeśli szukasz laptopa, który zapewni dobrą wydajność w grach i korzysta z mobilnych kart GTX 10xx w architekturze Pascal, wiedz, że MSI GT62VR 6RD Dominator spełnia te wymagania. Nie jest to jednak sprzęt bez wad i należy wziąć je pod uwagę.
Do testów dostarczył: MSI
Cena w dniu publikacji (z VAT): 7699 zł