Do redakcyjnego laboratorium trafił nowy router firmy TP-Link: Archer C5400. Ma gigabitowy przełącznik oraz moduł sieci bezprzewodowej obsługujący techniki MU-MIMO i Beamforming. (Zadaniem tej drugiej jest kontrolowanie i korygowanie rozgłaszanego sygnału tak, by najdalej oddalonym urządzeniom zapewnić optymalne – stabilne i szybkie – połączenie). Router został wyposażony w osiem anten, które pozwalają mu rozgłaszać trzy niezależne sieci: jedną na częstotliwości 2,4 GHz i dwie w paśmie 5 GHz. Przyjęte rozwiązanie pozwala osiągnąć łączną prędkość dochodzącą do 5334 Mb/s: w paśmie 2,4 GHz – do 1000 Mb/s, a w dwóch pasmach 5 GHz – do 2167 Mb/s. Trzy odrębne sieci pozwalają na rozłożenie ruchu sieciowego, a tym samym przydzielenie każdej z sieci bezprzewodowych do odrębnych zadań, na przykład do strumieniowania multimediów czy obsługi gier. Dodatkowo router wykorzystuje technikę Smart Connect, która automatycznie dobiera najlepsze pasmo dla każdego z podłączonych do sieci urządzeń. Parametry techniczne na papierze wyglądają ciekawie; czas ocenić, jak urządzenie sprawdza się w praktyce.

Oto podstawowe dane techniczne testowanego urządzenia: